Sklep „Kozi Dar i Rolnicy z Okolicy” znajduje się przy ul. Piłsudskiego w Kluczborku i działa od początku marca.
- W każdy piątek sprzedawaliśmy nasze produkty, czyli z gospodarstwa „Kozi Dar” z Chudoby u znajomych naprzeciwko, czyli w sklepie „Poli Kala” z greckimi produktami. Ale nie każdemu klientowi pasował ten piątek. Wtedy narodził się pomysł, by otworzyć ogólnodostępny sklep, który by funkcjonował niemal cały tydzień – tłumaczy właściciel Jakub Famuła. - Potrzebowaliśmy półtora miesiąca, aby ideę zmaterializować.
W sklepie można kupić przede wszystkim różne rodzaje kozich serów – od wędzonych, przez podpuszczkowe, po smakowe z ziołami, przyprawami, orzechami, ziarnami, a także jogurty kozie i codzienne świeże kozie mleko.
- Ofertę uzupełniamy o produkty znajomych rolników, stąd nazwa „Kozi Dar i Rolnicy z Okolicy” – wyjaśnia Jakub Famuła.
Poza produktami z koziego mleka, są: swojskie jajka, wyroby z karpia z Gospodarstwa Markowe spod Wołczyna (np. wypiekane pasztety czy paprykarze), warzywa, kiszonki i przetwory warzywne z Zielonego Gospodarstwa z Krzywiczyn, ręcznie mieszane przyprawy ziołowe bez soli i glutaminianu sodu od rolników spod Kłobucka, miody z lokalnych pasiek, produkty z Lawendowego Zacisza z Biadacza, drób i wołowina z miejscowych hodowli, przetwory z dziczyzny, a także swojskie wyroby z wieprzowiny (szynki, kiełbasy, pasztety) i mąka z Uszyc.
- Wszystko, co tu sprzedajemy, to rzemieślnicza praca ludzi, którzy są pasjonatami swojego fachu i uważają, że jakość jest ważniejsza od ilości – mówi Jakub Famuła. - Dzięki temu wychodzi im to naprawdę dobrze.
Asortyment sklepu jest cały czas wzbogacany.
- Ostatnio w sprzedaży pojawiła się mąka z małego rzemieślniczego młyna w Krasnej Górze, która powstaje ze zbóż uprawiany w okolicy – wyjaśnia Jakub Famuła. – Młyn ten wytwarza na przykład mąkę z płaskurki, czyli starej odmiany pszenicy, która znana była już w starożytności. Mąka z płaskurki jest zdrowsza, gdyż zawiera więcej błonnika od tej powstałej tradycyjnej pszenicy.
Natomiast niebawem na półkach pojawią się również wina z opolskich winnic.
- Sklep funkcjonuje do dwóch tygodni i muszę powiedzieć, że na brak klientów nie narzekamy. Ludzie są wdzięczni, że dostarczamy im superprodukt o najwyższej jakości i wiadomym pochodzeniu, i że nie muszą sami na własną rękę go szukać – mówi Jakub Famuła. – A my się cieszymy, że jest zainteresowanie.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?